niedziela, 31 marca 2013

Makijaż ekstremalny :D

     Będąc szczerą, akurat na tym aspekcie makijażu nie znam się prawie wcale, ale od zawsze mnie ciekawił. Dlatego postanowiłam go trochę przybliżyć tutaj na blogu, zarówno czytelnikom, jak i samej sobie. Kto by nie chciał zmienić się na chwilę w, na przykład, prawdziwe zombie?
     Aby zrobić z siebie dobrego, rasowego zombiaka potrzebujecie lateksu w płynie (nie, nie wiem gdzie go kupić, ale to nie może być takie trudne), chusteczek higienicznych i mnóstwo kolorów do pomalowania twarzy, głównie w odcieniach czerwieni, fioletu, brązu i czerni. Może się też przydać sztuczna krew dla lepszego efektu. Nigdy tego nie robiłam, ale na pewno kiedyś zrobię - to wydaje się nie takie trudne! Zobaczcie sami. Michelle robi dla was najpierw typową barbie, aby potem zmienić ją w krwawiącego truposza. Miłego oglądania. Warto to zobaczyć ;)
     Oglądaliście film pod tytułem Wiecznie żywy (ang. Warm bodies)? Jak dla mnie był absolutnie genialny, więc naprawdę się ucieszyłam, gdy zobaczyłam tutorial pokazujący makijaż stylizowany na głównego bohatera. Jest naprawdę świetny i miło na niego popatrzeć. Ja widziałam go chyba z pięćdziesiąt razy.
     Na koniec dzisiejszego krótkiego wpisu pokażę coś jeszcze. Voldemorta! Oczywiście bez efektów komputerowych osiągnięcie filmowego efektu jest niemożliwe, ale Klaire i tak poszło świetnie. Jestem pod wrażeniem tego co stworzyła. Efekt końcowy jest naprawdę fajny, ale muszę z bólem przyznać, że sam proces tworzenia nie jest...zbyt fascynujący. Niemniej jednak, daję filmik.
     I to tyle na dzisiaj.
     Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Zombie Barbie :D! Ty, a wiesz, że ja dziwnym przypadkiem, też ostatnio oglądałam film "Wiecznie Żywy". Niesaaaaamowity zbieg okoliczności. Mówisz lateks w płynie? Hmmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście dziwny przypadek! WCALE przecież nie byłyśmy na tym filmie razem! Zombie Barbie jest genialna :D

      Usuń